Jeśli mamy w rodzinie osobę starszą i schorowaną, to z całkowitą czyli stu procentową pewnością zastanawiamy się, czy dobrym rozwiązaniem jest zajmowanie się nią w domu, czy całkiem dobrze taką osobę oddać do domu opieki. Być może uzasadnienie to jest dobrane bardzo niefortunnie, ale na nieszczęście taka jest istota rzeczy. Wiele starszych osób poświęcając własny czas podejmuje decyzje, że chcę sprawdzić ZOL-E i ostatecznie wybiera miejsce, w którym woli zamieszkać.
Część tych osób wie, że będzie sporym obciążeniem dla swoich bliskich. Jeżeli dana osoba nie ma ograniczonych zdolności do czynności prawnych skierowanie jej w takie miejsce wymaga konsultacji z nią sama, ale ostatecznie to osoba starsza ma w takiej okoliczności najwięcej do powiedzenia. Jeżeli już zakłady opiekuńczo-lecznicze mogą zapewnić starszej osobie lepsze warunki, niż my możemy zapewnić jej w domu, to na pewno w takim przypadku nie ma się co nad tym zastanawiać. Najczęściej kierujemy się sentymentem, sądząc, że jakoś to będzie i całkiem prawdopodobne, że uda nam się zaopiekować schorowanym członkiem naszej rodziny. Praktyka pokazuje natomiast, że jest niezwykle trudne i często wręcz niewykonalne, szczególnie w przypadkach, kiedy na prawdę dużo pracujemy i zwyczajnie nie jesteśmy w stanie być w domu 24 godziny na dobę 356 dni w roku. Póki starsza osoba jest w pełni ruchliwa, problem nie występuje. Gorzej dzieje się w momencie, kiedy ruchomość jest ograniczona. W takich przypadkach osoba starsza pozostawiona sama sobie mogłaby sobie zrobić krzywdę, więc naszym obowiązkiem jest zadbanie o jej bezpieczeństwo i wtedy dużo lepiej, by członek naszej rodziny zamieszkał w domu opieki, gdzie będzie mu zwyczajnie znacznie lepiej. Polecam: http://www.comfortlife.com.pl/o-nas.html.
