Jesienią szykuje nam się nowa transza walki o władzę. Znowu partie staną vis a vis siebie i zaczną rywalizować o zainteresowanie wyborców. Przez nieustająco w radio, telewizji i na reklamach widujemy uśmiechnięte twarze polityków, którzy obiecują nam złote góry, ale wybory 2015 tak w rzeczywistości wymuszają na nich takie postępowanie. Nam może się wydawać, że to, co oni obiecają, zostanie spełnione. Na nieszczęście faktycznie jest tak, że to tylko czcze gadanie.
Nie możemy przewidzieć, kto tak rzeczywiście wygra te wybory, ale możemy podejrzewać, komu wyborcy przyznają najwięcej głosów. Z racji tego, że Platforma Obywatelska prawdopodobnie większości ludzi zaszła już za skórę, wszystko wygląda na to, że wybory jesień 2015 wygra Prawo i Sprawiedliwość. Inne partie mają tak rzeczywiście tak mamy udział na arenie politycznej, że nie warto liczyć na to, ażeby partia Kukiza albo ktokolwiek inny wygrał te wybory. Tak de fakto od lat na arenie politycznej mamy tylko dwa, silne i nieustająco walczące ze sobą obozy. Obozy te przepychają się ze sobą i płaszczą tuż przed wyborami. W przyszłości jednak robią to, co preferują i nic nie może na to nic poradzić. Niestety tak jest w każdej chwili. Właściwie każdy, kto pragnie dojść do władzy, najpierw obiecuje złote góry, a w przyszłości wybory do parlamentu 2015 pokazują, że efekt jest taki sam. Tak więc jakie to posiada dla nas znaczenie, kto wygra te wybory, skoro ichniejszym efekt zawsze będzie analogiczny? Wygląda na to, że posiada to niewielkie znaczenie. Czas politycznej przepychanki jeszcze się nie skończył, a wynik nie jest ewidentny.
Warto ujrzeć: wybory do parlamentu 2015.
Szczerze świetny tekst, niezmiernie mi się przydał, bowiem właśnie szukałem odpowiedzi na te pytania. Będę odwiedzał stronę częściej.